Laminacja włosów, nanoplastia, keratynowe prostowanie – co wybrać?

Laminacja włosów, nanoplastia, keratynowe prostowanie – co wybrać?

Gdy nasze włosy są zniszczone, próbujemy im pomóc różnorodnymi kosmetykami czy domowymi kuracjami. Nie zawsze jednak przynoszą one oczekiwane efekty. Czasem jedynym sposobem jest wybór odpowiedniego zabiegu, który poprawi kondycję naszych włosów. Oferta jest jednak bardzo szeroka: laminacja włosów, nanoplastia, czy keratynowe prostowanie. Który zabieg będzie idealny dla Twoich włosów? Sprawdź!

Laminacja włosów sposobem na lśniące i gładkie włosy

Laminowanie włosów pokochały tysiące kobiet, które zauważyły niesamowite efekty tego prostego zabiegu. Zniszczone włosy częstym farbowaniem, prostowaniem bądź innymi zabiegami stają się lśniące i gładkie bez konieczności ścinania ich na krótko. Co więcej, zabieg ten jest na tyle prosty, iż nie trzeba go wykonywać koniecznie u fryzjera. Można użyć do tego żelatyny i w domowy sposób cieszyć się piękną fryzurą. Jeśli jednak zależy Ci na trwałości zabiegu, warto udać się do profesjonalnego salonu fryzjerskiego, który sprawi, iż efekt gładkich włosów utrzyma się nawet przez trzy miesiące. Wszystko to dzięki odpowiednim kosmetykom, przenikającym głęboko w strukturę włosa.

Laminacja włosów polega na pokryciu powierzchni włosów odpowiednim preparatem, który „domyka” rozdwojone końcówki oraz rozchylone łuski włosa. Zabieg regeneruje włosy, a przede wszystkim zabezpiecza je przed uszkodzeniami mechanicznymi, na które wystawiamy je chociażby podczas suszenia czy używania prostownicy i lokówki. W efekcie uzyskujemy zdrowe i błyszczące włosy, które nie sprawiają problemów z rozczesywaniem czy nadmiernym puszeniem się. Kosmyki są miękkie i przyjemne w dotyku sprawiając, iż fryzura wygląda olśniewająco. Jest to zabieg, który sprawdzi się zarówno na prostych jak i kręconych włosach, ponieważ laminacja włosów nie powoduje osłabienia skrętu. Nie daje też efektu zbyt mocnej tafli, co mogłoby wyglądać nienaturalnie.

Laminacja włosów a keratynowe prostowanie – czym różnią się od siebie?

W przypadku obydwóch zabiegów Twoje włosy stają się gładkie i lśniące. Na tym jednak kończą się podobieństwa. Laminacja włosów to zabieg bez narażania włosów na wysoką temperaturę, który wygładza włosy, ale ich nie prostuje. Jego celem jest odbudowanie struktury włosa i uzyskanie dzięki temu połysku, niezależnie czy mamy do czynienia z prostymi czy kręconymi włosami. Z kolei keratynowe prostowanie włosów polega na wygładzeniu i przywróceniu im zdrowego wyglądu przy użyciu prostownicy rozgrzanej do temperatury rzędu 190-230°C, czego efektem może być również wyprostowanie włosów.

Do zabiegu używa się keratyny, będącej naturalnym budulcem włosa. W rezultacie kosmyki są odżywione, odbudowane, wzmocnione i zyskują zdrowy wygląd. Po nałożeniu specjalnego preparatu pasma włosów są prostowane w bardzo wysokiej temperaturze, dzięki czemu keratyna głęboko wnika w strukturę włosa. Efekty keratynowego prostowania nie zadowolą jednak każdej kobiety. Jeśli jesteś posiadaczką mocno zniszczonych i połamanych włosów, keratynowe prostowanie może tylko jeszcze bardziej pogorszyć ich stan. Tak samo jest w przypadku włosów kruchych i bardzo łamliwych. Do tej metody najlepiej nadają się proste i puszące się kosmyki, które trudno się układają. Co więcej, przy falowanych bądź kręconych włosach, efekt utrzyma się dość krótko i po pewnym czasie zaczną odstawać pojedyncze loki, co jest następstwem wypłukiwania się keratyny. Z kolei laminacja włosów jest odpowiednim zabiegiem dla każdego rodzaju włosa, jednakże jej efekt może utrzymać się maksymalnie do 3 miesięcy, zaś w przypadku keratyny – nawet do pół roku.

Keratynowe prostowanie ma jednak wiele wad. Przede wszystkim wymaga użycia bardzo wysokiej temperatury, co może zaszkodzić szczególnie bardzo zniszczonym włosom. Wiele preparatów posiada także w swoim składzie toksyczne składniki, na przykład formaldehyd, pełniący funkcję nośnika białek, który może działać drażniąco i rakotwórczo. Z tego powodu kobietom proponuje się zdrowsze metody odbudowania włosów.

Nanoplastia, czyli lepsza alternatywa dla keratynowego prostowania włosów

Wiesz już czym różni się laminacja włosów od keratynowego prostowania włosów. Od kilku lat w salonach fryzjerskich dostępny jest kolejny zabieg – nanoplastia. Jego celem również są gładkie i lśniące włosy, jak w przypadku dwóch wcześniejszych. Nanoplastia jest jednak przede wszystkim stosowana do wygładzenia i maksymalnego wyprostowania kosmyków. Keratynowe prostowanie włosów również odżywia pasma, ale ich wygładzenie jest raczej efektem ubocznym, a laminacja włosów nie prostuje ich w ogóle. Nanoplastia natomiast jest zdrową alternatywą dla keratyny, ponieważ całkowicie prostuje włosy przy użyciu jedynie organicznych produktów, takich jak masło shea, olejek arganowy czy kwas mlekowy. Poradzi sobie nawet z najmocniejszym skrętem typu afro czy grubymi lokami. Nie jest to jednak metoda przeznaczona dla każdego rodzaju włosa.

Najlepsze efekty będą widoczne na zdrowych kosmykach, zatem jeśli Twoje są zniszczone i suche, należy najpierw poddać je zabiegom, które odżywią ich strukturę, jak na przykład botox. Efekt niesamowicie prostych włosów utrzymuje się znacznie dłużej niż w przypadku keratynowego prostowania włosów, bowiem aż do 12 miesięcy. Jest on także całkowicie bezpieczny, dlatego nawet kobiety w ciąży czy karmiące piersią mogą swobodnie z niego skorzystać.

Szybki sposób na piękne włosy

Nie przekonuje Cię ani laminacja włosów, ani keratynowe prostowanie czy nanoplastia? Jeśli zależy Ci na szybkiej metamorfozie swojej fryzury, możesz osiągnąć ten efekt bez ingerowania w strukturę własnych włosów. Rozwiązaniem są naturalne, doczepiane włosy. Dzięki nim w ciągu jednej wizyty u stylisty poczujesz się bardziej pewnie i kobieco. Możesz wybierać wśród wielu popularnych i modnych metod, jak włosy na nanoringi czy włosy na keratynę. Zapomnij o łamliwych, kruchych czy trudnych do ułożenia kosmykach. Zyskaj długość i objętość o jakich marzysz i ciesz się możliwością stylizowania i upinania włosów dokładnie tak, jak lubisz!